Nie pozwólmy niszczyć autorytetu świętego Jana Pawła II - felieton dyrektora Jacentego Musiała w Gazecie Krakowskiej
Dziwi fakt, że o wielkości Jana Pawła II mówią wybitne osobowości tego świata, a w naszym kraju o którym przez całe swe życie nasz wybitny rodak mówił „ Polska nie może mnie nie obchodzić. To jest moja matka!”- dziś, po 16 latach od jego śmierci są tacy, którzy próbują podważać Jego dokonania.
Wybitny włoski pisarz, a zarazem wielki autorytet całej zachodniej lewicy Andrea Carinilieri – ateista i antyklerykał tak pisał miesiąc przed śmiercią Jana Pawła II „Jeśli nawet był moim ideologicznym przeciwnikiem, to do dziś budzi mój najwyższy szacunek. Nigdy nie był dwuznaczny, zawsze mówił, co jest dobre, a co złe. Jego największą tragedią jest być może to, że przyszło mu żyć w epoce, kiedy jest gigantem wśród karłów”. O wielkości pontyfikatu papieża Jana Pawła II i świętości Jego życia podkreślił w książce pt.: „Święty Jan Paweł II Wielki” obecny papież Franciszek. Jestem ogromnie zbulwersowany, że zapominamy tak szybko kim był dla nas Polaków i całego świata papież, Jan Paweł II. Był niekwestionowanym autorytetem. Osobą wielką, a zarazem pokorną, człowiekiem obdarzonym ogromną charyzmą. Pamiętam, gdy byłem na pogrzebie Jana Pawła II w Watykanie wierni krzyczeli „Santo Subito”- natychmiast święty. Co stało się z naszą wiarą i naszym społeczeństwem? Philip Pullman mówił „Jeśli nie potrafisz powiedzieć nic pożytecznego, lepiej się nie odzywaj”. Mieliśmy ogromne szczęście, że mogliśmy żyć i dorastać, czerpiąc ogromne bogactwo wiary, miłości i poczucia troski o nasz Kościół z pontyfikatu Jana Pawła II. Odchodząc zostawił nam swój Testament - jak my go realizujemy? Nie pozwólmy, aby ogromna spuścizna jaką pozostawił po sobie Jan Paweł II była tak niszczona. Teraz jak nigdy dotąd potrzebujemy duchowego i modlitewnego wsparcia naszego wybitnego rodaka. To prawda, może zabraknąć ci słów, ale nie własnego zdania. Musimy mieć własne, wyrobione zdanie. Dziś w dobie wolności i mody światowej, wszelkie autorytety są niszczone, a młodzi ludzi o których mówił nasz Rodak „Wy jesteście przyszłością naszego Kościoła” przestają być wychowywani w duchu autorytetów i patriotyzmu. Dla mnie Jan Paweł II jest wzorem do naśladowania na wielu płaszczyznach; etycznej, duchowej, kapłańskiej, intelektualnej i tej zwyczajniej, ludzkiej. Bądźmy dumni, że mamy Jana Pawła II, o którym tak pięknie mówił światowej sławy tenor Andre Bocelli z synem Matteo „Cud Życia- Koncert Wielkanocny”, którego oglądało ponad 4 mln telewidzów. Dla nas, Limanowian, nakazem chwili i obowiązkiem jest bronienie dobrego imienia Jana Pawła II.