Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki

O depresji sezonowej mówił ks. dr Jerzy Smoleń

Utworzono dnia 11.10.2017
Czcionka:

W ostatnim czasie w Bibliotece Publicznej w Pisarzowej gościliśmy księdza dr Jerzego Smolenia. Podejmowany temat jest jak najbardziej aktualny, potrzebny i ważny: „Depresja sezonowa”. I tradycyjnie już na spotkanie przybyły tłumy, co potwierdza powszechną opinię, że ksiądz Jerzy jest znakomitym psychologiem, socjologiem i wykładowcą. Obecni byli m.in.: Bogusław Pazdur – Radny Gminy, ks. Andrzej Bąk – proboszcz Parafii Pisarzowa, Janina Cempa – przewodnicząca KGW Pisarzowa, mgr farmacji Anna Woyna Orlewicz wraz z mężem lek stomatologiem Piotrem Woyna Orlewicz, lek Bożena Wojtas, członkowie Uniwersytetu III Wieku, dyr Szkoły Podstawowej w Kłodnem – Roman Ciesielczyk, kierownik GOPS Limanowa – Dorota Musiał wraz ze Specjalistami Pracy Socjalnej – Iwoną Słowiak – Bąbą, Agnieszką Garbień, Magdaleną Wiktorek, Iloną Furtak i Lidią Chwastek Biedroń oraz bibliotekarka Teresa Frączek. Spotkanie otworzył, przybyłych przywitał Jacenty Musiał – dyr GBP w Starej Wsi, który krótko wprowadził w temat spotkania. Następnie głos zabrał wykładowca, który szczegółowo omówił tę podstępną chorobę jaką jest depresja. Obniżenie nastroju, pojawiające się co roku w jesienno-zimowym okresie może być objawem choroby – depresji sezonowej. Jest ona  jedną z form depresji, której nawroty pojawiają się na przełomie jesieni i zimy. Symptomy te pojawiają się w okresie zmniejszonej ekspozycji na światło. Może występować u osób w każdym wieku. Czym się przejawia? Przede wszystkim zaburzenia snu, bezsenność, utrata wagi. Kolejny objaw to przedłużające się w czasie uczucie przygnębienia, złe myśli, poczucie winy, trudności z koncentracją, utrata zainteresowań. Badania podają, że 50 % Polaków cierpi na zaburzenia depresyjne – nawracające czy epizodyczne. Kiedyś depresja sezonowa nazywana była zimowym smutkiem. Po raz pierwszy zdiagnozowano ją w latach 80-tych. I co ciekawe, najczęściej na tę chorobę zapadają kobiety. W przypadku depresji, potrzeba pomocy – psychologicznej, psychiatrycznej i kapłańskiej. Droga duchowa pomaga bardziej, gdy coś nas męczy na drodze sakramentalnej. Okres jesienno – zimowy i zimowo – wiosenny jest najbardziej niebezpieczny. Narodową wadą Polaków jest ciągłe porównywanie się, przez co dochodzi się do wniosku, że jesteśmy gorsi, że w czymś mamy gorzej. Brak radości, ucieszenia się sobą i życiem sprzyja depresji. Pogarszająca się więź międzyludzka, złe stosunki z sąsiadami, znajomymi sprawiają, że gdy przyjdzie obniżenie nastroju, to łatwiej jest poddać się przygnębieniu. Trzeba być czujnym na otaczających nas ludzi, bo osoby w depresji mówią głośno o swoim złym nastroju, wyrażają na głos pragnienia samobójcze, brak chęci do życia, wręcz niechęć do życia. Tylko ludzie są tak często zabiegani, że słuchają, ale nie słyszą tak jasnych komunikatów, który wysyła chory. A osoby w depresji, mające skłonności samobójcze głośno mówi o swoich problemach. Zdania typu: „lepiej, żebym się już nie obudził” lub „nie chce mi się żyć” nie należy bagatelizować. Czasem rozmowa może zapobiec wielkim nieszczęściom. Trzeba wpierać się także suplementami, chroniczny brak magnezu wywołuje stany depresyjne. Warto podkreślić iż suplementacja jest dużo tańsza niż późniejsze leczenie. Jak zapobiegać stanom depresyjnym? Co można robić, by bronić się przed tą chorobą? Unikać negatywnych informacji, złych wiadomości, obciążających newsów. Lepiej sięgnąć po lekką lekturę, relaksacyjną muzykę, kolorowe czasopismo, rozrywkowy program w telewizji. Trzeba pielęgnować przyjemności, dobre chwile, czasem filiżanka dobrej kawy wypita w restauracji czy wizyta u fryzjera może skutecznie poprawić nastrój i polepszyć samopoczucie. Otoczyć się zapachami, zapalić zapachową świeczkę, włączyć radio…tak niewiele potrzeba, by umilić dzień. „W życiu piękne są tylko chwile” – śpiewał kiedyś Dżem i te piękne chwile trzeba pielęgnować, niejako kolekcjonować, by nimi wypełnić codzienną rzeczywistość. Poza tym zwróćmy uwagę na dietę, owoce, warzywa. I najważniejsza zasada, którą podkreślił wykładowca: „nie siedź w domu, wyjdź do ludzi”. Nieważne gdzie – czy do kościoła, na spotkanie, wieczornicę czy do biblioteki, najważniejsze, żeby  wyjść.  I pozostaje jeszcze kwestia duchowa. Spokój w sercu także ma ogromne znaczenie, jak podkreślił ks. Smoleń, czasem wystarczy szczera spowiedź, rozmowa z kapłanem, by pewne rzeczy pozamykać, by się oczyścić, odzyskać pokój serca. I jeszcze jedno – nie zapominajmy o miłości – dodał prelegent na zakończenie. Dla osób, które posiadają pieniądze bardzo pomocne są wyjazdy do krajów o ciepłych warunkach klimatycznych, aby zaczerpnąć więcej słońca, energii i sił do dalszego życia, tak jak to robią mieszkańcy innych krajów. Inna kwestia jest czy seniorów stać jest na takie wyjazdy.

Dorota Musiał – Kierownik GOPS w Limanowej w imieniu organizatorów, którymi byli GOPS Limanowa oraz Gminna Biblioteka Publiczna w Starej Wsi podziękowała ks. dr Jerzemu Smoleniowi za bardzo interesujący wykład, za wskazówki jak zapobiegać depresji, jak rozpoznać objawy choroby, jak pomóc osobom które cierpią na zaburzenia depresyjne. Co robić by być człowiekiem szczęśliwym?

Spotkanie przeciągnęło się do późnych godzin wieczornych, temat wzbudził wielkie zainteresowanie wśród słuchaczy, był przyczynkiem do dyskusji i wspólnych rozmów.

Zadanie dofinansowane jest ze środków otrzymanych od Wojewody Małopolskiego w ramach projektu „Rozwijanie form wsparcia i pomocy na rzecz osób starszych”

 

.

Utworzono dnia 11.10.2017, 09:22

Katalog on-line

NASZA PLACÓWKA

Zegar

Kalendarium

Marzec 2024
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nie
26 27 28 29 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Imieniny

Licznik odwiedzin:

W tym tygodniu: 652

W poprzednim tygodniu: 563

W tym miesiącu: 2044

W poprzednim miesiącu: 1255

Wszystkich: 74492

opac-150x200-f.jpg